Jakie wrażenie wywarł na Dariuszu Bresiu obiektyw Sigma 40 F1.4 Art?
Zachęcamy do przeczytania artykułu.
„40 mm Art towarzyszył mi na wycieczkach („Everyday Carry” jako jedyne szkło) i na zleceniach. Nie sprawiał mi żadnych problemów, AF działał OK. Specjalnie używałem bocznych punktów aby zmusić go do pomyłek. Owszem D5/850 ma punkty boczne krzyżowe, więc jest dużo celniej niż np. w D4s czy D810, które jak wiadomo takowych nie posiadają. W warunkach klubowych, czyli ciężkich, ilość trafień porównywalna z reporterskim Nikkorem 24- 70 2,8.
40 mm Art oddaje rozmycia miękkie i nie agresywne, pozbawione aberracji. Lubię to! ”